Najnowsze wpisy


Moje urodziny
02 lipca 2011, 11:19

Moje urodziny, 23-cie. Staro się czuję, ale nie ma co narzekać. Chyba mnie tutaj jeszcze potrzebują. Choć pogoda nie odpisuje, nie ma co się nią martwić. Niech się ona martwi, że nie będzie tak balować jak ja. Spędzę go z Beatą, moja ukochaną, myślę, że to najlepiej. Przyjaciele, poza Adamem, dali znać o sobie. Ale nie będę o tym teraz myślał.

Potem coś napiszę, może zdam relację. Nie wiem...

Nie przedstawiłem się...
01 lipca 2011, 09:29

W całym tym wszystkim rozgardiaszu, ogarniając pokój i zapalając papierosa jako alternatywna forma relaksu, powinienem na wstępie się przedstawić.

Paweł.... To moje imię, takie proste, w sumie pasuje do mnie. Z łaciny Paweł - łac. Paulus - znaczy mały drobny. Więc jestem drobnym facetem, niskim, co nie znaczy, że mam metr dwadzieścia w kapeluszu - dla dokładności mam 1,67 m.

Co lubię robić w życiu? Jakie pytanie, taka odpowiedź.... Robić swoje. Interesuję się wieloma dziedzinami życia, włączając romantyczność, poezję, historię, po motoryzację i skręcanie kolanek pod zlewem w pracy. Lecz najbardziej kocham swoją ukochaną, za nią jest sztuka. Dla niej poświęcę wszystko, bo to jest miłość - jej nikt się nie oprze, o nie...

Podchodzę do życia różnie. Pragnę bujać w obłokach, nawet stworzyć jednorożce, lecz życie przyziemne coraz bardziej mnie przytłacza. Nie boję się go. Bo każdy tak ma i jakoś sobie dajecie radę, czyż nie?Spełniam się w kierunku studiów, pracuję w tym kierunku, tylko by czasem wrócić do wolontariatu.... To były również świetne czasy. I ten kolorowe miasto Poznań, moja ziemia, moja Mekka...


Wkręciłem się w to. This is it...
01 lipca 2011, 09:23

        Wkleiłem co nieco, od siebie. Swojej głupiej twórczości. Myślę, że w jakiś sposób dotrę do osób, które może myślą podobnie? Nie umiem jeszcze odpowiedzieć na to pytanie. Sam się teraz dziwię, czemu to założyłem. Jest wiele nurtujących mnie pytań, na które szukam racjonalnej odpowiedzi. Chęć zaistnienia? Wykazania się? Zrozumienie?

Ech...

Praca
01 lipca 2011, 09:22


Praca

W pocie czoła,
gdy nad tobą siły gonią
z czasem,
w kółko młot uderza o twe serce.
Nabijany gwóźdź w plecy,
kolejny hardy dzień.
Stoisz nad wulkanem Hefajstosa,
tłumisz ogień gdzie ulatnia się w podskokach,
Tw
oje oczy żarzą się jasnością...
Bo praca będzie twoją dziką miłością...
Napawasz swe mięśnie dynamiką,
twe serce młotem,
tyka ci słowo jedno...
Jestem tylko na chwilę, na moment...
By powrócić do tego wulkanu,
okiełznać chaos,
Dać upust ciału.
Powysilać serce do huty szkła,
gdzie ciężko zbierać plony
Świata pracy...
Stajesz się Świrem niedogonionego
Powracasz za Panią Zmęczenia...
Lecz to już nie teraz,
kółko i powstaje obręcz,
smakowita sielanka
, Pani twa Wybranka
Przodownik Pracy na ciebie czeka...
to twoja Praca....
Nie narzekaj...

Pamięć
01 lipca 2011, 09:19

Pamięć

 

Tak warta jednego grzechu,

zapoznania się z nią,

dotknięcia jej ust....

Umiłowana, zawzięta na wszystko...

a tak wiele mógłbym uczynić dla niej...

Przejrzysta i nieprzenikniona cząstka mego życia,

czarownikiem mych snów i przeobrażeń,

wieczna lilijo niezbadanych wrażeń,

Syreną kołującą śpiewem...

chroniąca mnie od Świata gniewem,

Patrz, tam i my będziemy odstajać,

od Smutku plaży,

Nasze łzy zmyją kłopoty wszechobyte,

Serce złączą się w jedno.

Drzewem, na niebezpieczeństw próg!

Liściem osłonię twe oczy i poczuję,

jak pragniesz miłości mocy.

Jak biegniemy przez pola złote,

Tyś moja, tyś ochocze

krążysz nad malinami,

jesteśmy warci, jesteśmy sami....

Jak Adam i Ewa w Gaju boskim,

tak my wieczni śmiertelnicy

na Światło, kędy odmętnicy

na Cień, co porzuci wszystko,

Bądźmy z sobą na zawsze, tak blisko!

Wnet sznur pęka, nasza miłość zerwana,

Lecz wrócimy do siebie,

boś ty piękna, jam twój wartownik

przed twymi Wrotami Życia,

Tyś sokolica, na wzgórnym niebie,

Chronisz ładu i samą siebie.

Bo wiesz, ja czekam na ciebie,

na twe usta...

Niech zagrzmi nasza Rozpusta...!

Złączą się ciała...

Proszę....byś mnie pokochała...