01 lipca 2011, 09:29
W całym tym wszystkim rozgardiaszu, ogarniając pokój i zapalając papierosa jako alternatywna forma relaksu, powinienem na wstępie się przedstawić.
Paweł.... To moje imię, takie proste, w sumie pasuje do mnie. Z łaciny Paweł - łac. Paulus - znaczy mały drobny. Więc jestem drobnym facetem, niskim, co nie znaczy, że mam metr dwadzieścia w kapeluszu - dla dokładności mam 1,67 m.
Co lubię robić w życiu? Jakie pytanie, taka odpowiedź.... Robić swoje. Interesuję się wieloma dziedzinami życia, włączając romantyczność, poezję, historię, po motoryzację i skręcanie kolanek pod zlewem w pracy. Lecz najbardziej kocham swoją ukochaną, za nią jest sztuka. Dla niej poświęcę wszystko, bo to jest miłość - jej nikt się nie oprze, o nie...
Podchodzę do życia różnie. Pragnę bujać w obłokach, nawet stworzyć jednorożce, lecz życie przyziemne coraz bardziej mnie przytłacza. Nie boję się go. Bo każdy tak ma i jakoś sobie dajecie radę, czyż nie?Spełniam się w kierunku studiów, pracuję w tym kierunku, tylko by czasem wrócić do wolontariatu.... To były również świetne czasy. I ten kolorowe miasto Poznań, moja ziemia, moja Mekka...